Rozwój osobisty – nie wiesz od czego zacząć? Zapraszamy do lektury tego artykułu!
Człowiek z natury dąży do tego by być lepszym. Nasze życie jest czymś w rodzaju drogi do doskonalenia samego siebie. Spectrum działania w obszarze rozwoju osobistego jest na szczęście bardzo szerokie. Podobnie jak nie da się zdefiniować piękna, tak nie da się również zamknąć w utarte ramy pojęcia sukces. Jedni odnoszą go w pracy, inni realizują się w domu, jeszcze inni stawiają na sukces finansowy. Ile ludzi, tyle definicji. Łączy je jedno, każda jest inwestycją w siebie i zdecydowanie warto powiedzieć NIE trwającej stagnacji i uczynić swoje życie rozwojowym. Twój nowy rok może zacząć się już dzisiaj. Nie czekaj!
Człowiek jest istotą złożoną
Żyć ze sobą w zgodzie, znać swoje potrzeby i pozwalać się im rozwijać to przede wszystkim znać siebie. Ta świadomość to wyjściowa do efektywnego rozwoju. Prawdziwej naturze człowieka w swojej książce Jak być lepszym, przyjrzał się Jacek Łapiński. Wskazuje on na pewną złożoność, z którą nie sposób się nie zgodzić:
Człowiek jest istotą fizyczną. Autor wskazuje tu na takie składowe jak zdrowie, przywiązanie do pieniędzy i innych dóbr materialnych, które wpływają na jakość życia. Oczywiście to nie koniec potrzeb. To nawet nie początek. Idźmy dalej.
Człowiek jest istotą emocjonalną. Wszyscy bezapelacyjnie chcemy kochać i być kochanym. Chcemy lubić i być lubianym. Nawet najsilniejsze ego nie oszuka natury i nie będzie w stanie żyć aspołecznie. Jesteśmy stworzeni do współistnienia w grupie. Tak było, jest i będzie. Mimo to deficyt życia uczuciowego to dzisiaj nagminny problem. Z pewnością rozwiniemy ten temat na łamach bloga, osobiście poproszę o to naszą treningową psycholog Monikę. Wracajmy jednak do tematu rozwoju osobistego.
Człowiek jest też istotą duchową. Autor nazywa to zdecydowanie najbardziej trafnie słowami: „potrzebujemy sensu w życiu i sensu życia”. Pojawiają się tu pojęcia takie jak wiara, sumienie i dążenie do uczciwości.
Człowiek jest istotą umysłową. Stawiamy sobie wymagania, pokonujemy bariery, lubimy mieć poczucie własnych kompetencji. Jak powietrza potrzebujemy sukcesów, osiągnięć. Napływ nowym myśli i idei to nasze bodźce do działania. Potrzebujemy iść do przodu, rozwijać się. Właśnie rozwijać się.
I co dalej?
Wszystko, co czyni nasze życie lepszym i bogatszym to rozwój. Jeżeli obejmuje on wszystkie, powyższe wymiary człowieka, można mówić o odkryciu sensu życia i pełnej satysfakcji. Dążenie do bycia spełnionym to zdecydowanie najlepsza inwestycja w siebie. Co więcej nie ma złego momentu na rozpoczęcie pracy nad sobą. W świetle najnowszych badań, nasz mózg zachowuje plastyczność przez całe życie, jest zatem gotowy na rozwój w każdym jego momencie.
„Jeśli nie stajesz się coraz lepszy, stajesz się coraz gorszy”
Pat Riley
Rozwój Osobisty to proces. Niech wkroczy w naszą codzienność!
Człowiek nie rodzi się z konkretnymi umiejętnościami. Zdecydowanej większości, jak nie wszystkiego, musi się po prostu nauczyć. Musi oznacza, że może i w tym całe sedno. Tu skrywa się największa motywacja. Powinniśmy zatem dążyć do doskonałości, ale robić to w granicach własnych możliwości. Każdego z nas rozwój będzie przesuwał na wyższy poziom – to pewne. Na szczycie znajduje się sukces. Nie jest to jednak jednorazowa praca, to proces. Jacek Łapiński pisze w swojej książce tak:
„Wyzwaniem jest pokonać własne słabości. To nas określa i ogranicza. Lepiej przeprogramować swoje nastawienie z tego nie umiem na tego się jeszcze muszę nauczyć.”
Jak wygospodarować czas na rozwój osobisty?
Jeśli uważasz, że nie masz czasu na rozwój osobisty to… po prostu go znajdź. Niech to będzie tylko i aż kwadrans każdego dnia. Oto kilka przykładów jak go dobrze spożytkować. Być może niektóre z tych czynności stosujesz od dawna, nie wiedząc, że stanowią element rozwoju osobistego. Oto one:
- Sięgnij po artykuł zamieszczony w prasie branżowej. Poszerzysz wiedzę, którą już posiadasz manewrując w obszarze swojej branży albo postawisz na rozwój w zupełnie innym kierunku. Tylko tyle i aż tyle!
- Stoisz w korku, wykorzystaj to i posłuchaj podcastu, czyli krótkiej audycji radiowej. Można jej wysłuchać w komórce, np. podczas spaceru z psem czy porannego biegania. Podcasty dotyczą najróżniejszych obszarów tematycznych – od biznesu przez kulturę, zdrowie czy dobrą organizację czasu.
- W myśl zasady, że największy wpływ ma na nas drugi człowiek, nawiąż kontakt z osobą, która Cię inspiruje. Możliwości nie brakuje. Nie zawsze musi być to rozmowa telefoniczna czy spotkanie twarzą w twarz. Dysponujemy wieloma rodzajami komunikatorów, można zatem napisać i poczekać na odpowiedź. Kwadrans to wystarczająco dużo, a rozmowy z inspirującymi ludźmi zawsze rozwijają.
- Bądź bacznym obserwatorem popularnych live chat, które coraz częściej przybierają formę webinarów. Odpowiednio dopasowane tematycznie stanowią źródło łatwo przyswajalnej wiedzy i są przy okazji pewną formą odprężenia;
- Stwórz własną mapę marzeń, te z konkretną datą utworzą plan. Ten bliższy i dalszy, długofalowy. Chodzi o stworzenie jasnego obrazu drogi i wskazanie celu. Samo to, że zastanowisz się nad tym, co chciałbyś zrobić czy osiągnąć, przybliży Cię do mety!
„Jeśli będziesz ciężko pracował nad swoim zajęciem, zarobisz na życie. Jeśli będziesz ciężko pracował nad sobą, zarobisz fortunę.”
Jim Rohn
Kobiety stawiają na rozwój… w grupie!
Przyjrzyjmy się teraz jak o rozwój osobisty dba płeć piękna. Robi to bowiem w sposób przemyślany i przekładający się na efekty! Wszelakiego rodzaju warsztaty czy przynależność do małych i większych społeczności funkcjonujących w świecie mediów społecznościowych to praktyki powszechnie znane. Pewnym novum są tzw. grupy mastermind. Ich idea zrodziła się z naturalnej potrzeby dzielenia się wiedzą, uzyskiwania odpowiedzi na nurtujące pytania, a wszystko w obszarze pewnej, bliskiej i kluczowej dla nas grupy osób.
Wdrażamy w życie nowy pomysł, ideę, uruchamiany własny biznes. My – kobiety, wyjątkowo w obliczu tych przełomowych zmian, potrzebujemy i poszukujemy kontaktu z innymi. Czasami wystarczy nam przysłowiowe powiedzenie: jest dobrze. Czasem pewne bariery wymagają dokładniejszego przyjrzenia się sprawie. Rodzina i najbliżsi nie muszą tego rozumieć, nawet lepiej gdy pozostaną z boku.
Czym jest mastermind i jakie płyną z niego korzyści?
Oprah Winfrey, Madonna czy J.K. Rowling, to tylko kilka przykładów kobiet sukcesu, które łączy jedno: wszystkie postawiły na rozwój w grupie. Zrzeszyły przy sobie zespół doradców, aby pomagać sobie nawzajem, osiągać postawione cele, w konsekwencji rozwijać się.
Grupa mastermind to zatem nic innego jak kilka osób, które łączy to, że każda z nich ma jakiś plan, który chciałaby zrealizować. Grupy powinny tworzyć się wokół zbliżonego tematu, czyli np. grupa osób, która zaczyna prowadzić lub już prowadzi własny biznes. Celem istnienia grupy jest nic innego jak przede wszystkim rozwój osobisty i wzajemne wsparcie: wiedza, wymiana doświadczeń, konstruktywna krytyka, ale też ciepłe słowo i zrozumienie w obliczu problemu. Spotkania odbywać się mogą stacjonarnie lub online, zazwyczaj mają miejsce raz w tygodniu o ustalonej porze dnia i konkretnym, zaplanowanym przebiegu. Trwają około godziny. Niewiele, a jednak bardzo dużo!
Po raz pierwszy idea mastermindu pojawiła się w książce “Myśl się i bogać” Napoleona Hilla, który zdradził, że jednym z trzynastu sekretów sukcesu jest posiadanie małej, współpracującej ze sobą grupy doradców.
Zalety mastermindu:
- wsparcie – na czas mastermindu można poczuć się, jakby był przy nas cały sztab konsultantek skupionych na powodzeniu naszego projektu;
- konstruktywny feedback, uczestnicy chętnie ocenią nowy szkic strony, wizytówki czy prezentacji dla klienta;
- możliwość wczesnego weryfikowania pomysłów i założeń, to pozwoli nie tylko w porę korygować ustalenia, udoskonalać koncepcje i uzupełniać braki, ale też przez szybką reakcję może przełożyć się na pewne oszczędności z tytułu źle rozdysponowanych pieniędzy;
- motywacja, systematyczne zdawanie relacji z tego co robimy bądź zapomnieliśmy zrobić… na wiele osób działa motywująco. Tak bowiem działa świadomość, że ktoś oprócz nas wie, co zostało założone i czeka na efekty.
„Jesteś wypadkową pięciu osób, z którymi spędzasz najwięcej czasu”
Jim Rohn
Grupa mastermind jest niczym innym niż sumą naszych celów, wiedzy, wsparcia, a także szczerości i zaufania. Dodatkowo prowadzi do efektów niemożliwych do osiągnięcia w pojedynkę. My – kobiety wiemy, co dla nas dobre.
Bycie dobrym nie wystarcza. W dzisiejszych czasach warto być lepszym…
Inwestując w rozwój osobisty otwieramy drzwi do kariery, do odkrycia nieodkrytej pasji, poznania nowych ludzi czy zmiany złych nawyków. Każda praca nad sobą to rozwój. Każda nauka, wiedza, umiejętności nie idą na marne. W dzisiejszych czasach bycie dobrym nie wystarcza, musisz być coraz lepszym.
Jak pisze Jacek Łapiński:
„Można iść drogą albo utknąć gdzieś na drodze. Można osiągnąć zamierzony cel albo nie. Koniec. Kropka. Między bodźcem a reakcja zawsze jest wybór.”
Wybierzcie dobrze.
Powodzenia!
Paula