BLOG

Joga drogą do zdrowia i sukcesu

Joga drogą do zdrowia i sukcesu

O mocy zmieniania życia na lepsze rozmawiamy z dr Joanną Górą – przedsiębiorcą, nauczycielem akademickim, działaczką społeczną i instruktorką jogi. Po drugiej stronie lustra Magdalena Mucha, która już we wstępie do rozmowy przyznaje, że mimo długiej znajomości, są jeszcze rzeczy, których o Joannie nie wie. Wszyscy wiemy natomiast, że to człowiek o wyjątkowej energii, spokoju i wewnętrznej harmonii – to widać i słychać już od pierwszego zdania. Zdecydowania zaraża optymizmem!

Od businesswomen do joginki

Joanna Górna

Joanna to postać nietuzinkowa. Jest pionierem pierwszych, polskich sklepów samoobsługowych marki Lewiatan. Wielu powiedziałoby, że taką pozycje i możliwości trzeba pielęgnować tak długo, jak to możliwe. Jednak nie ona! W 1996 roku postanowiła pójść pod prąd i jak sama mówi: unaukowić jogę. W myśl zasady: jak uczeń dojrzeje, to i nauczyciel się znajdzie, rozwijała skrzydła pod okiem samego prof. Janusza Szopy – człowieka, który o jodze wie wszystko. Zaangażowana bez reszty i do bólu sumienna, sama stała się instruktorką i tak jest do dziś.

Początki u początku…

Magda swojego gościa poznała będąc w ciąży z dzisiaj trzyletnią Melanią. Zarówno w tym błogosławionym czasie jak i w całej jodze, chodzi nie tylko o elastyczne i zdrowe ciało, ale też wewnętrzny spokój ducha i motywację do walki o szczęście. Tu nie ma z czym dyskutować, joga to  pełne wyciszenie organizmu – przyznaje Magda, która zajęcia z jogi nieprzerwanie kontynuuje do dziś.  To jedna ze składowych sukcesu. Zdecydowanie warto poświęcić jej swój czas, a nawet zrobić wszystko, by na dobre zagościła na liście naszych zdrowych rytuałów.

Na jogę nigdy nie jest za późno!

Podczas tej szczerej i fascynującej rozmowy dwóch kobiet sukcesu, pada zdanie, na które czeka niejedna z nas. Joanna bez cienia wątpliwości przekonuje nas, że joga łączy ludzi i nigdy nie jest na nią za późno! Znamienny wpływ ma też na osoby chore. I nie są to tylko słowa, bowiem Joanna praktykuje takie zajęcia na co dzień. Prowadzi je też w miejscowym hospicjum Fundacji Dar Serca.

Skąd brać odwagę do startu?

Magda pyta wprost o lęk przed wielkimi zmianami w życiu, na podłożu których rodzi się nowe ja. Jak się dowiadujemy w rozmowie, Joanna chwilę przed uruchomieniem nowego pomysłu na biznes, powiedziała do samej siebie: ja nie chcę tak żyć i oddała się pasji. Podsumowuje ten moment pięknymi słowami:

„Nie ma ludzi, którzy się nie boją. Są jednak pewne różnice. Tchórz pozwala, by strach zastąpił mu drogę; odważny bierze strach pod rękę i idzie razem z nim przed siebie.”

Nie zawsze chodzi o wielkie zmiany. Joanna zapewnia, że dalej pozostaje przedsiębiorczą kobietą, bo każda pani domu w końcu nią jest, ale robi teraz to, co przybliża ją do szczęścia. Przykładów nie trzeba szukać daleko. Fundacja, którą założyła Magda powstała na podobnych fundamentach. Jest hołdem złożonym babci, osoby o wielkim sercu, która za życia potrafiła się nim dzielić z innymi. Jest o marzeniach i zrodziła się z marzeń. My – kobiety potrafimy jednak pięknie marzyć!

Rodzina to siła!

Rozmowa jest tak ciepła i nostalgiczna, że nie sposób ominąć życia prywatnego. Zwłaszcza gdy jest tak kompletne i szczęśliwe jak w tym przypadku! Joanna posiada bowiem dwójkę dorosłych dzieci, a od sześciu tygodni jest nie tylko spełnioną mamą, ale też szczęśliwą babcią. Zapytana o złotą radę na budowanie trwałych i szczęśliwych relacji, odpowiada:

„Być dobrym rodzicem to dać dziecku korzenie, by miało gdzie wrócić i skrzydła, by mogło lecieć gdzie tylko zechce.” Nic dodać, nic ująć.

Na zakończenie rozmowy otrzymujemy dodatkowo inne, krzepiące słowa. Są potwierdzeniem tego, co usłyszeliśmy już na początku. Joga to coś więcej niż fizyczność. To filozofia życia, którą nasz gość ubiera w następujące słowa:

„Nie szukaj w życiu sensu, po prostu mu go nadaj! I marz, bo marzenia z datą to już plan, a życie bez planu nie smakuje tak samo.”

Zachęcam do odsłuchania całej rozmowy. Więcej w niej pięknych i pouczających metafor. Warto, chociażby z jednego jeszcze powodu: pada w niej plan i miejsce plenerowego spotkania z jogą dla wszystkich tych, którzy mają odwagę zawalczyć o lepsze i zdrowsze życie.

Polecam.

Paulina

Share on facebook
Facebook
Share on twitter
Twitter
Share on linkedin
LinkedIn